Kolejny podarowany mi dzień. Tak samo cenny, jak te cztery dni spędzone na spacerach i z bliskimi mi ludźmi. Miałam dzisiaj Gościa - choć można by rzec super Gościówę :), która zrobiła mi taką niespodziankę, przywożąc nie tylko siebie i swojej roboty, najlepsze muffinki jakie kiedykolwiek jadłam, ale też cały zapas leków, zawiesin, proszków i płynów, których teraz najbardziej potrzebuję. Długo szukałam idealnego momentu na to spotkanie, ale to właśnie dzisiejszy dzień sprawił, że stał się idealny.
|
Piątkowe doładowanie baterii :) |
|
Dotarcie do mety i wręczenie nagród :) |
|
Piątkowa obserwacja ptaków z czaplą w tle |
|
chwila zadumy... |
|
Niedzielne pozowanie na zakończenie weekendu. |
A dla przypomnienia coś co niektórzy już znają:
"Co jest najśmieszniejsze w ludziach?
Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
— Paulo Coelho
Być jak płynąca rzeka